Hendo: Musimy dać z siebie 100%
Jordan Henderson oczekuje dzisiaj wieczorem kolejnego elektryzującego pojedynku pomiędzy Liverpoolem i Arsenalem, żadna z ekip nie straciła jeszcze punktów w trwającym sezonie Premier League. W poprzednich siedmiu starciach tych drużyn padło 35 bramek, a kapitan The Reds jest pewien, że jego zespół będzie musiał dać z siebie wszystko, żeby zdobyć pełną pulę punktów.
- Mogę z pewnością powiedzieć, że jedne z najbardziej ekscytujących meczów, w których brałem udział od kiedy jestem w Liverpoolu to te przeciwko Arsenalowi - napisał w swojej rubryce w oficjalnym programie meczowym.
- Nie wiem co sprawia, że te pojedynki wyzwalają w zawodnikach to, co najlepsze, ale po tych 90 minutach zawsze ma się uczucie, że brało się udział w niesamowitym starciu sportowym. Nie chodzi zawsze o mecze, w których pada dużo bramek, jednak tak było już kilka razy w erze Premier League. Chodzi bardziej o intensywność tych spotkań.
- Wyjazdowy mecz w Londynie z zeszłego sezonu, który zakończył się wynikiem 1:1, był jednym z najbardziej zaciętych jakie widziałem.
- Nie zagrałem w nim, ale oczywiście oglądałem to spotkanie i samo to było już wykańczające.
- Ciężko mi powiedzieć, dlaczego te mecze tak wyglądają, ale jeśli chodzi o nas, to darzymy tych zawodników i klub ogromnym szacunkiem. Wychodzą na każde spotkanie z zamiarem grania swojej piłki, wywierają presję na rywalach. Wiemy, że skupią się na swoich mocnych stronach i będą nas atakować za każdym razem, kiedy to będzie możliwe.
- Każda ekipa Arsenalu, z którą przyszło mi się dotychczas mierzyć - ta obecna nie jest wyjątkiem - miała w swoim składzie gwiazdy klasy światowej. Ci piłkarze są cały czas pozytywnie nastawieni.
- Kiedy przychodzi do pojedynku z Arsenalem, oddanie i skupienie muszą być na absolutnie najwyższym poziomie przez cały mecz. Jeśli te dwie rzeczy spadną chociażby o pół procenta, zostaniesz ukarany.
- Mocno weszli w obecny sezon i zdajemy sobie sprawę z tego, że jeśli chcemy zdobyć komplet punktów, będziemy musieli dać z siebie wszystko.
Komentarze (1)